Tony Hawk’s Pro Skater 1+2 było świetną grą na PS4 i Xbox One, działającą w różnych rozdzielczościach, zachowując przy tym zablokowane 60 klatek na sekundę. Trudno było sobie wyobrazić, co dokładnie może zrobić deweloper Vicarious Visions poza podbiciem rozdzielczości na konsolach nowej generacji, ale po zagraniu w wersję na PS5 i Xbox Series X|S jasne jest, że remake zawiera pewne usprawnienia, które – choć nie są drastycznymi zmianami w i tak już niesamowitej grze – mają niezaprzeczalny wpływ.
Nowe tryby wyświetlania
THPS 1+2 na nowych konsolach oferuje dwa różne tryby wyświetlania: Fidelity i Performance. W obu trybach poprawiono cienie i oświetlenie, co sprawia, że i tak już piękne sceny, takie jak School czy Venice Beach, wyglądają jeszcze bardziej imponująco. Fidelity podnosi rozdzielczość na obu konsolach do natywnego 4K, zachowując przy tym płynne 60 klatek na sekundę; Performance, z drugiej strony, obniża rozdzielczość do 1080p, ale celuje w 120 klatek na sekundę. Na konsoli Xbox Series X tryb Performance jest jeszcze bardziej płynny i responsywny niż nieskazitelny już tryb Fidelity. Szybkość wyświetlania klatek na sekundę sprawia, że już i tak ekscytująca gra jest jeszcze bardziej porywająca, porównywalna z fantastyczną wersją PC. A dzięki obsłudze FreeSync przez konsolę Xbox i funkcji VRR HDMI 2.1 zmienna częstotliwość odświeżania obrazu jest wygładzana, zapewniając najlepsze wrażenia na konsolach.
Niestety – brak spójności klatek
Ponieważ PS5 nie obsługuje żadnej technologii adaptacyjnej synchronizacji, zmienna częstotliwość odświeżania obrazu w trybie Performance jest znacznie bardziej widoczna na konsoli, co oznacza, że rozgrywka jest nękana niespójnością klatek. W grze, która wymaga czułego sterowania i stałej liczby klatek na sekundę, ma to negatywny wpływ na ogólne wrażenia z rozgrywki – na PS5 zdarzało mi się porzucać combosy, które z łatwością mogłem ukończyć na Xboxie serii X. Brak obsługi VRR na PS5 jest frustrujący, ponieważ jest to jedyna rzecz, która stoi na przeszkodzie, by tryb Performance zabłysnął. Niezależnie od tego, tryb Fidelity nadal zapewnia świetną oprawę wizualną i solidną liczbę klatek na sekundę. Obie konsole mają też lepsze czasy ładowania niż ich odpowiedniki z poprzedniej generacji.
Niesamowicie grywalna
Stymulujący system sztuczek utrzymuje cię w dążeniu do większych liczb, podczas gdy sprytnie zaprojektowane poziomy prowadzą cię do nowych luk, linii i sekretów, które możesz dodać do swojej ścieżki combo. Jest to specjalna seria, która jest nieskończenie grywalna, a Tony Hawk’s Pro Skater 1 + 2 oddaje to niemal idealnie.
Nowy kontroler – nowe możliwości
Kontroler DualSense w PS5 zapewnia także kilka dodatków do rozgrywki. THPS 1+2 wykorzystuje haptyczne sprzężenie zwrotne DualSense i adaptacyjne spusty, by zapewnić lepsze dudnienie. Subtelne dudnienie deskorolki podczas manewrowania po betonie przywodzi na myśl rzeczywiste uczucie, gdy kółka suną po asfalcie. Podczas wykonywania rewersu zauważysz lekki opór, a w razie niepowodzenia spusty całkowicie się zablokują. Wyczuwalne sprzężenie zwrotne jest niezwykle przyjemną cechą, ale adaptacyjne spusty rozpraszały mnie i przeszkadzały w osiągnięciu wysokiego wyniku – wyłączenie ich sprawiło, że czułem się bardziej komfortowo, łącząc kombinacje.
Po prostu świetna gra
Nie jest niespodzianką, że Tony Hawk’s Pro Skater 1+2 to wciąż spektakularna gra. Niemal perfekcyjne odtworzenie dwóch najbardziej uwielbianych tytułów zostało poprawione na kilka sprytnych sposobów, wykorzystując moc PS5 i Xboxa serii X, by podnieść jakość obrazu, rozdzielczość i liczbę klatek na sekundę na nowe wyżyny. A jeśli PS5 kiedykolwiek otrzyma aktualizację dodającą obsługę VRR, tryb Performance będzie świecił tak samo jasno, jak na konsoli Xbox Series X.