Większość dostępnych na rynku laptopów wytrzymuje na baterii ok. 3-4 godziny. Ten podawany przez producenta czas w rzeczywistości jest jeszcze krótszy. Na szczęście są sposoby na jego wydłużenie. Jak to zrobić?
1. Wyłącz Wi-Fi i Bluetooth
Domyślnie oba te moduły są aktywne. Zużywają energię nawet wtedy, gdy nie są wykorzystywane. Szczególnie dotyczy to Bluetootha, który zazwyczaj jest potrzebny okazyjnie. Przydaje się wtedy, gdy użytkownik np. wymienia dane z telefonem komórkowym albo korzysta z bezprzewodowej myszy na Bluetoothie.
Wi-Fi jest wykorzystywane znacznie częściej. Są jednak sytuacje, gdy można go śmiało wyłączyć, np. podczas podróży pociągiem. Jeśli nie ma bezprzewodowego dostępu w wagonach, moduł Wi-Fi jest tak naprawdę bezużyteczny. Bluetooth i Wi-Fi można wyłączyć za pomocą klawiszy Fn i F2 (lub inny F).
Ta sama zasada dotyczy innych modułów łączności bezprzewodowej, np. modemu 3G czy technologii WiMax.
2. Wyłącz urządzenia USB
USB to jeden z tych rodzajów gniazd, które pożerają najwięcej energii. Na szczęście zwiększone zużycie pojawia się dopiero po podłączeniu urządzenia do portu. Może to być np. pendrive, odtwarzacz MP3 czy mysz. W miarę możliwości takie gadżety powinny zostać odłączone natychmiast po zakończeniu pracy z nimi.
Z pendrive’em i odtwarzaczem MP3 sprawa jest prosta – trzeba je wyjąć z gniazda natychmiast po zakończeniu transferu plików. Większy problem to wykorzystywanie myszy na USB. Z drugiej strony, kiedy takie urządzenie jest aktywne, można wyłączyć touchpad, co także zmniejsza zużycie energii.
3. Zmniejsz jasność ekranu
Podstawowa metoda oszczędzania energii, która nie sprawdza się jednak podczas pracy na świeżym powietrzu – szczególnie jeśli laptop ma błyszczący ekran. Jasność można regulować klawiszem Fn oraz odpowiednimi klawiszami F (np. w moim przypadku są to F5 i F6).
Dobrym pomysłem jest także całkowite wyłączanie ekranu, gdy nie jest on potrzebny (np. po dwóch minutach nieaktywności). Efekt ten można uzyskać, modyfikujjąc ustawienia planów zasilania. Warto pamiętać, że zmiana skutku zamykania pokrywy w Windowsie na „Nic nie rób” wyłącza ekran.
4. Włącz tryb uśpienia
Zależnie od preferencji tryb uśpienia można włączać każdorazowo po zamknięciu pokrywy lub po kilku minutach nieaktywności. Ja korzystam z tego pierwszego wariantu – nieaktywność jest z kolei powiązana z wyłączaniem ekranu przy jednoczesnym utrzymaniu sesji systemu Windows.
Rozwiązanie to ma istotną zaletę – kiedy odchodzę od laptopa, na dłużej zamykam pokrywę i oszczędzam dużo energii, kiedy odchodzę na chwilę, mogę w ciągu sekundy wrócić do pracy (nie trzeba na nowo podawać hasła Windowsa ani łączyć się z routerem bezprzewodowym). Oczywiście te ustawienia to kwestia gustu.
5. Wyłącz bajery
Wiele współczesnych laptopów ma nietypowe dodatki ułatwiające korzystanie ze sprzętu w trudnych warunkach. Mowa tu przede wszystkim o podświetlanej klawiaturze czy elementach sterujących głośnością itp. Te wszystkie bajery da się zazwyczaj wyłączyć.
6. Wyłącz zbędne programy
Aplikacji powinno się używać tylko wtedy, gdy są one faktycznie potrzebne. Dotyczy to nie tylko programów desktopowych, ale także usług webowych – szczególnie wtedy, gdy użytkownik korzysta z przeglądarki tworzącej dla poszczególnych kart osobne procesy (np. Chrome).
Każda kolejna aplikacja oznacza większe zużycie RAM-u i wyższe obciążenie procesora. To z kolei prowadzi do wzrostu zapotrzebowania na energię. Złym pomysłem jest także korzystanie z ciężkich, stale działających programów w rodzaju antywirusa (np. Norton). Lepiej zdecydować się na lekkie, mniej wymagające alternatywy (np. Avira).
7. Zadbaj o chłodzenie
Zimny laptop to wydajny laptop. Kiedy komputer się nadmiernie nagrzewa, wzrasta także temperatura baterii. To z kolei skraca jej żywotność. Dlatego zawsze należy pamiętać o tym, aby nie zatykać otworów wentylacyjnych. Notebook powinien leżeć na płaskiej, twardej powierzchni. Poduszki i koce odpadają.
8. Nie pracuj na zasilaczu
Ciągła praca na zasilaczu i utrzymywanie stanu naładowania na 100% szkodzą baterii. Naturalny proces zmniejszania pojemności (zazwyczaj ok. 10-15% rocznie) zachodzi wtedy szybciej. Dlatego lepiej pracować, w miarę możliwości, bez zasilacza – nawet w domu, przy własnym biurku
Dodatkowo dobrze raz na jakiś czas (co ok. 30 cykli) całkowicie rozładować baterię, co pozwoli wyrównać wewnętrzny stan ogniw i odzyskać część pojemności utraconej od ostatniej kalibracji. Poza tymi sytuacjami nie należy jednak pracować na bardzo niskim stanie naładowania (poniżej 15%).
9. Korzystaj z trybu oszczędnościowego
Większość nowoczesnych notebooków ma kilka planów zasilania. Domyślny – wyważony, drugi oznaczony zazwyczaj jako „wysoka wydajność” i oszczędnościowy. Ten ostatni zbiorczo zmienia ustawienia Windowsa, tak aby maksymalnie wydłużyć czas pracy baterii.
Korzystanie z planu oszczędnościowego zazwyczaj nie jest zbyt wygodne (przeszkadza chociażby ciemny ekran). Włączenie go to ostatnia deska ratunku, która może przedłużyć życie laptopa o kilkadziesiąt minut w trudnych warunkach (np. w pociągu pozbawionym gniazdek).
10. Zastanów się nad zakupem
Jeśli myślisz nad zakupem nowego laptopa, zwróć uwagę na technologie wydłużające czas pracy. Kup model z 6-ogniwową baterią i ekranem podświetlanym diodami LED. Rzuć okiem na nowoczesne, superoszczędne procesory Intela i AMD. Zastanów się nad notebookiem z hybrydową kartą grafiki.
